Kolejny poziom wirtualizacji

Jeśli chodzi o nową normalność, to jej najważniejszymi wyznacznikami – według mnie – są fenomeny związane z wirtualizacją nieoczekiwanych obszarów życia. Pojawiły się nowe obszary tzw. experience economy. Nowe technologie sprawiają, że ludzie mogą w coraz większym stopniu korzystać z rozmaitych wirtualnych doświadczeń – od zakupów – poprzez podróże – aż po edukację wyższą. Millenialsi, w tym zwłaszcza gracze wideo, od dawna korzystają z technologii umożliwiających wirtualizację, ale w czasie pandemii ich oczekiwania co do jakości takich doświadczeń wzrosły. Mówimy tutaj m.in. o wirtualnych „podróżach” do dalekich miejsc, wirtualnym handlu detalicznym oraz wirtualnych eventach.

Rynek uważnie to śledzi, co widać po zapowiedziach Marca Zuckerberga – szefa Facebooka, który chce zastąpić w niedalekiej przyszłości smartfony technologiami VR, zapewniającymi bardziej immersyjne, wielozmysłowe doświadczenie. Również Apple bardzo intensywnie inwestuje w skalowalny VR. Towarzyszy temu rozkwit jednej z dyscyplin sztucznej inteligencji, czyli przetwarzania języka naturalnego. Obserwujemy szybki rozwój realistycznych wirtualnych asystentów (np. Samsung Neo, Soul Machines) – opartych na wielowarstwowych sieciach neuronowych. W miarę jak ludzie przyzwyczajają się do cyfrowych asystentów i chatbotów, ich oczekiwania będą ewoluować, a niektórzy zaczną szukać wirtualnych osobowości, które mają moc rozrywki, edukacji, zaprzyjaźniania się itd.

Wiele osób jasno artykułuje potrzebę wykorzystania przynajmniej części czasu online możliwie produktywnie, aktywnie. W kontekście edukacji wyższej widać zainteresowanie platformami, które łączą ich z nauczycielami, ekspertami i mentorami w ich dążeniu do nauki nowych umiejętności. Widać także wyraźnie, że modele MOOC (masowej i często asynchronicznej edukacji zdalnej) zostaną przynajmniej częściowo zastąpione lub uzupełnione zdalnym kontaktem indywidualnym, tutoringiem, mentoringiem – również z wykorzystaniem automatyzacji oraz AI, a także hybrydowymi formami kształcenia, opartymi na mierzeniu indywidualnego postępu za pomocą zaawansowanej analityki. Zbiegnie się to najpewniej z przynajmniej częściowym powrotem formatów open-source i modeli współdzielenia wiedzy, współpracy projektowej itd.

Tekst pochodzi z publikacji "Nowa normalność. Rzeczywistość w czasie globalnej pandemii Covid-19. Wypowiedzi kadry naukowej Akademii Leona Koźmińskiego".  

Czytaj także