Wywiad z absolwentką zarządzania i właścicielką studia kreatywnego Rześkie Studio, Panią Natalią Suwarą

  • Jak wspominasz studia w Koźmińskim?

Bardzo miło wspominam cały okres studiów, wszystkie zajęcia, różnych wykładowców i nawet sam budynek uczelni. 😊 W każdy weekend bardzo cieszyłam się, że spędzę go na zajęciach i dowiem się czegoś ciekawego. Było mi szkoda, kiedy kończyłam swoją przygodę z ALK. Pomyślałam wtedy nawet, że może zrobię doktorat, ale ostatecznie nie zdecydowałam się na to.

  • Studiowałaś w trybie niestacjonarnym. Czy łączyłaś to z pracą zawodową?

Tak. Studiowałam też jeszcze dziennie i pracowałam w kilku firmach związanych z marketingiem i grafiką, m.in. w software house i start-upie. Przez prawie cały okres studiów byłam też freelancerem. Był to taki zalążek przedsiębiorczości. 

  • Na jakich stanowiskach pracowałaś?

W CV miałam naprawdę zróżnicowane stanowiska, np. graphic designer, marketing manager czy growth hacker. Wszystkie z nich były dość samodzielne, co było dla mnie ważne. 

  • Długo szukałaś własnej drogi?

Pracowałam w agencji marketingowej w Krakowie, Łodzi i Warszawie. Miałam przekonanie, że im więcej różnych doświadczeń zdobędę, tym lepszym będę pracownikiem albo właścicielem firmy. Wahałam się między stanowiskami związanymi z UX i UI design. Myślałam też o sprzedaży, zarządzaniu marketingowym i zarządzaniu projektami. Z czasem, obserwując pracę po stronie agencji, doszłam do wniosku, że potrzebuję trochę więcej wolności, niezależności i decyzyjności. Chciałam mieć super pracę, w której będę pomagać ludziom, rozwijać się i uczyć nowych rzeczy, robić grafikę i kampanie marketingowe, a na dodatek będą mi za to nieźle płacić. 😊

  • Jaki był Twój pierwszy krok?

Poszłam do Biura Karier i powiedziałam to wszystko Pani Katarzynie Sowie, która specjalizuje się w doradztwie zawodowym. Pani Katarzyna zrobiła mi różne testy predyspozycji zawodowych, a także test FRIS. Długo rozmawiałyśmy. Potem na bieżąco konsultowałam z nią swoje działania zawodowe i decyzje związane z kierunkiem rozwoju. Zawsze mogłam się jej wygadać. Pani Katarzyna nie podpowiadała mi rozwiązań, tylko pokazywała szerokie możliwości i zadawała dużo pytań. Pewnego dnia powiedziałam jej, że chciałabym założyć własną firmę. Potem był to już czas pandemii, więc nie spotkało się to z dużym entuzjazmem, ale nie poddałam się. 😊

  • Udało Ci się założyć własną firmę?

Dzisiaj jestem na etapie rozwijania własnego studia kreatywno-brandingowego i spełniam swoje marzenia. Nazywa się Rześkie Studio. Mam bliskie grono specjalistów, którzy realizują ze mną różne projekty. Chcemy wystartować z merytorycznym kanałem na YouTube. Nie chciałabym robić wszystkiego naraz, ale powoli i konsekwentnie rozwijać swoją firmę. Jestem odpowiedzialna za wiele rzeczy, ale z czasem chciałabym współpracować z kimś o wiele bardziej doświadczonym ode mnie. 

  • Które elementy studiów najbardziej wpłynęły na to, co robisz obecnie?

Zdecydowanie konsultacje w Biurze Karier. Uświadomiły mi, że mam naturę przedsiębiorcy. Wcześniej lubiłam ciągle się uczyć nowych rzeczy i rozwijać, ale zdałam sobie sprawę, że nigdy nie będę umieć wszystkiego i najlepiej uczyć się po prostu działając. Ciekawe były też regularne spotkania-wykłady z praktykami biznesu, których zawsze zapraszał do prowadzenia zajęć mój promotor, dr Paweł de Pourbaix.

  • A wykładowcy? 

Wyżej wymieniony promotor mojej pracy dyplomowej, dr Paweł de Pourbaix, był niesamowitym wsparciem – nie tylko na poziomie merytorycznym, bo stawia na dużą samodzielność i jest dość wymagający wobec studentów, ale też na poziomie ludzkim. Bardzo zaimponował mi swoimi różnymi działaniami. Dzięki niemu pisanie pracy magisterskiej było przyjemnością, a wręcz (wiem, że to może zdziwić) stało się moim hobby. 😊 Miło wspominam też prof. Lechosława Garbarskiego, który jest bardzo serdecznym i ciepłym człowiekiem, oraz prof. Pawła Krzyworzekę. Także dr Andrzej Kuśmierz i dr Przemysław Tomczyk oraz wielu innych wykładowców byli bardzo pomocni.

  • Które przedmioty najbardziej zapadły Ci w pamięci?

Statystyka i metodologia badań społecznych. Moi znajomi z roku za nimi nie przepadali, były trudne i wymagały nietypowego rodzaju myślenia. Mimo że nie rozumiałam omawianych w trakcie nich zagadnień idealnie, uczyłam się ich z ciekawością. Dodatkowo, przedmioty takie jak Strategia czy Przywództwo jeszcze mocniej rozbudziły we mnie chęć bycia przedsiębiorcą.  

  • Czy masz rady dla studentów, jak łączyć pracę i naukę?

Mam taką radę, aby dużo uwagi poświęcić higienie snu. Może zabrzmi to banalnie, ale jakościowy sen jest jednym z elementów bycia szczęśliwym, efektywnym, kreatywnym. Studenci często o tym zapominają. Ja uważnie planowałam sobie czas na sen. Nie było to łatwe, ale pomagało mi przetrwać. Dodatkowo, nie bierzcie do siebie wszystkiego, co dzieje się w pracy czy na studiach. To tylko praca i tylko studia. Jest jeszcze życie. Studia to bardzo ciekawy czas i warto tego doświadczyć. Nie bójcie się też mierzyć z negatywnymi sytuacjami. Nawet, jeśli coś Wam nie wyjdzie, nie wyrzucajcie sobie tego, bo chodzi o to, abyśmy robili wszystko z ciekawością i nie wpadali w tzw. tryb „autopilota”. Pamiętajcie o relacjach i kontaktach z Waszymi bliskimi, którzy Was wspierają i w Was wierzą. Poświęcajcie czas swojemu hobby i pasjom i nie pozwólcie, aby praca stała się Waszym jedynym hobby. 😊

Dziękuję za rozmowę.

Natalia Suwara - absolwentka studiów magisterskich z zarządzania w zakresie zarządzania marketingowego, właścicielka studia kreatywnego Rześkie Studio.

Profil Pani Natalii na LinkedIn

studia II stopnia z zarządzania

Rozmawiała: Agnieszka Chartanowicz, Biuro Marketingu

See also